Niebieski język 2025: ogniska BTV w Polsce i jak się chronić

2025-12-02
Kategorie: Aktualności, Produkcja zwierzęca


Choroba niebieskiego języka (BTV) znów przyspiesza. W 2025 roku liczba ognisk gwałtownie wzrosła, a wirus pojawił się w kolejnych województwach. Według najnowszych danych potwierdzono już co najmniej 26 ognisk BTV, co oznacza, że choroba stała się jednym z najpoważniejszych zagrożeń dla polskiej produkcji zwierzęcej. Sprawdź, jak wygląda aktualna sytuacja i co możesz zrobić, aby zabezpieczyć swoje gospodarstwo i uniknąć strat.

Choroba niebieskiego języka to wirusowa infekcja przeżuwaczy – głównie bydła, owiec, kóz i jeleniowatych – przenoszona przez owady Culicoides. Zwierzęta nie zakażają się między sobą bezpośrednio, dlatego sezonowość i aktywność kuczmanów odgrywa kluczową rolę w rozwoju epidemii. BTV nie stanowi zagrożenia dla ludzi, ale dla hodowców może oznaczać poważne trudności w handlu, transporcie i utrzymaniu zdrowia stada.

W 2025 roku wirus pojawił się m.in. w województwach: Wielkopolskim, Dolnośląskim, Zachodniopomorskim, Lubuskim i Opolskim. Nowe ogniska potwierdzono zarówno w dużych stadach bydła, jak i w mniejszych gospodarstwach utrzymujących owce oraz dzikie przeżuwacze. W wielu przypadkach infekcja przebiegała bezobjawowo, co utrudnia jej wykrycie i zwiększa ryzyko dalszego rozprzestrzeniania.

Rozszerzają się także strefy objęte restrykcjami. W praktyce oznacza to ograniczenia w przemieszczaniu zwierząt, dodatkowe kontrole weterynaryjne i konieczność realizacji badań przed transportem. Wielu rolników już teraz skarży się na opóźnienia w sprzedaży bydła oraz trudności ze spełnieniem wymogów dokumentacyjnych. W niektórych powiatach transport zwierząt poza strefę wymaga indywidualnej zgody lekarza weterynarii, co dodatkowo wydłuża procedury.

Eksperci podkreślają, że ocieplenie klimatu i wydłużone okresy aktywności owadów sprzyjają tym zakażeniom. Kuczmanów jest więcej, żyją dłużej i mogą przenosić wirusa na duże odległości. To dlatego choroba niebieskiego języka zjawia się w miejscach, gdzie wcześniej była nieobecna. Prognozy na 2026 rok wskazują, że bez odpowiedniej bioasekuracji wirus może powrócić w kolejnych sezonach z podobną siłą.

Co możesz zrobić jako hodowca? Przede wszystkim regularnie obserwować stado i zgłaszać każdy niepokojący objaw. W okresach zwiększonej aktywności owadów należy zabezpieczyć budynki inwentarskie, stosować siatki i preparaty odstraszające oraz ograniczać przemieszczanie zwierząt, zwłaszcza z obszarów objętych restrykcjami. W gospodarstwach wielogatunkowych szczególnie ważne jest kontrolowanie owiec i jeleniowatych, ponieważ tam BTV częściej daje widoczne objawy.

Choroba niebieskiego języka nie zniknie sama. W 2025 roku wirus wszedł do Polski na nowym poziomie intensywności i wszystko wskazuje na to, że będzie to zagrożenie powracające. Im szybciej gospodarstwa wdrożą środki ochrony, tym mniejsze będzie ryzyko strat. Śledzenie aktualnych komunikatów Głównego Lekarza Weterynarii i szybka reakcja to dziś podstawowe narzędzia walki z BTV.

Warto działać teraz. Lepiej zapobiegać, niż później mierzyć się ze skutkami zakażenia w całym stadzie.


Powiązane artykuły